Dnia 18 czerwca uczniowie z klas: Ia, Ib i Ic były na ranczu Ponderosa, aby obejrzeć zwierzęta, które w Polsce nie występują w warunkach naturalnych. Ranczo znajduje się koło Polic, więc droga nie była zbyt długa, a atrakcji i wrażeń było wiele.

Pięknie przywitały ich: paw biały i paw złocisty ukazując się w całej krasie. Z radości zatańczyły również strusie, a emu wydawały swoje charakterystyczne dźwięki. Wszystko było jak w bajce...

Dzieci miały okazję zobaczyć również inne zwierzęta, takie jak np. surykatki, małpki, kangury, jeżozwierze, zebry, wielbłądy i wiele innych. Panie oprowadzające po ZOO opowiadały różne ciekawe historie na temat znajdujących się tam zwierząt i chętnie odpowiadały na pytania uczniów.

Po spotkaniu ze zwierzętami wszyscy posilili się pieczonymi kiełbaskami, które już były przygotowane.

Uczniowie brali udział w przygotowanych konkursach. Pierwszy polegał na odtworzeniu nazw zwierząt, które widziały. Natomiast drugi miał charakter zajęć plastyczno- technicznych. Polegał na naryswaniu, a następnie ozdobieniu postaci kowboja z przygotowanych materiałów. Było przy tym wiele radości, a wykonane prace były przepiękne. Wszystko odbywało się w nastroju Dzikiego Zchodu, co uwydatniał wystrój pomieszczenia, w którym dzieci się bawiły.

Na deser każdy otrzymał przepyszne racuszki. Na pożegnanie ze zwierzętami uczniowie wyruszyli bryczką po ZOO. Nad bezpieczeństwem cały czas czuwały wychowawczynie: Ela Bieniasz, Anita Woźniak i Beata Osiak.

Tak zakończył się nasz pobyt na ranczo, ale to nie był koniec przygód. W autobusie ci mali kibice zagżewali naszą reprezentację do gry śpiewając przez całą drogę hitową piosenkę ”Koko, koko Euro spoko”. A do śpiewu zachęcał je pan Tadeusz Bożek. Dzieci wróciły nieco zmęczone, ale zadowolone z wyprawy.