Puchar Prezesa PZW "Okoń" (13.09.2015r.)
W niedzielę rozegrano drużynowe gruntowe zawody wędkarskie z pomostów o puchar Prezesa PZW ,,Okoń” w Chociwlu. Zawody cieszyły się dużym zainteresowaniem bo do zawodów przystąpiło 17 drużyn dwuosobowych (dwie osoby po dwie wędki) i jedna jednoosobowa (jako drużyna), która podjęła próbę samodzielnie nierównej walki z pozostałymi zespołami. Innymi słowy były to zawody gruntowe a nie spławikowe gdzie połowów dokonuje się w toni wody. Przyznać należy, że wiele drużyn do połowów przystąpiła z wielkim zadowoleniem i ochotą na sukces.
Większości zespołów ten rodzaj sportu wędkarskiego się bardzo spodobał, a i efekty zawodów były zadowalające. Jezioro Starzyc w Chociwlu zaimponowało swym podwodnym pływającym bogactwem. Ogółem zawodnicy złowili 26 kg ryb, w tym sporo w miarę wyrośniętego leszcza. Nikt z biorących udział w zawodach nie przypomina sobie ażeby kiedykolwiek w historii zawodów na tym jeziorze podczas zawodów wyłowiono tak dużą ilość ryb. Udane połowy świadczą o tym, że ryba tutaj jest, tylko trzeba umieć ją złowić. Przyznać trzeba, że niektórzy mają do tego wyjątkowy talent. Najwięcej szczęścia w połowach i pierwsze miejsce o puchar Prezesa zdobyła para Michał Michalski i Krzysztof Zaklukiewicz z Chociwla z wynikiem 8,48 kg złowionych ryb. Drugie miejsce i puchary Prezesa wywalczyli Piotr Miszczuk i Bartek Bajan z Dzwonowa z wynikiem 6,06 kg połowu. Trzecie miejsce i puchary Prezesa przypadły w udziale dla Krzysztofa Tuleja i Jerzego Tomaszewskiego z wynikiem 5,40 kg złowionych ryb. Puchar za największą złowioną rybę zdobyła para Krzysztof Rakowski i Arkadiusz Cetnarski obaj z Dzwonowa. Największą rybą okazał się leszcz o długości 37,5 cm. Zawodnicy od miejsca czwartego do dziesiątego otrzymali pamiątkowe nagrody w postaci sprzętu wędkarskiego. Pocieszającym jest fakt, że w zawodach bierze udział coraz większa grupa zawodników z Dzwonowa (gm. Marianowo). Z zawodów na zawody osiągają coraz lepsze rezultaty. Przykładem niech będzie dzień dzisiejszy, drugie miejsce z gruntu i największa ryba. Trzy puchary pojechały do Dzwonowa. Brawo chłopaki, gratuluję. Liczny udział zawodników z innych gmin świadczyć może o dobrym funkcjonowaniu naszego koła oraz umiejętnym wzorcowym organizowaniu imprez sportowych. Po udanych połowach zawodnicy mogli dowoli posilić się kiełbaską z rożna przygotowaną na drewnie liściastym przez Bolka Wnuka z Chociwla wybitnego specjalistę od tego rodzaju przysmaków. Zawody sędziowali Lucjan Sierocki, Piotr Hyriak i Stanisław Błaszczyk. Na zakończenie prezes przypomniał o zawodach o mistrzostwo Koła w dniu 11 października i wspomniał jeszcze o jednej inicjatywie , że marzą mu się zawody całonocne 12-to godzinne, ale to dopiero w przyszłym roku. Sądzę, że wędkarze docenią każdą nową inicjatywę, a do zawodów przystąpi nie mała grupa wędkarzy.
Paweł Pieczonka